StartPowiadomieniaSiła społeczności to ludzie! Zróbmy razem coś fajnego.

Siła społeczności to ludzie! Zróbmy razem coś fajnego.

Oceń ten artykuł
(13 głosów)

Każdy wie, że jeżeli robimy coś w pojedynkę, musimy liczyć się z tym że na swojej drodze natrafimy na szereg przeciwności, które sprawią że osiągnięcie celu będzie zdecydowanie trudniejsze. Inaczej sprawa wygląda, gdy do problemu podchodzimy razem z drugą osobą bądź grupką ludzi, na których możemy liczyć w chwilach zwątpienia czy załamania. Pamiętaj, razem możemy więcej!

Zespół, współpraca, dążenie do celu, zaufanie, upór, zaangażowanie wiara we własne możliwości to tylko niektóre z elementów na których powinniśmy się opierać, gdy chcemy zrobić razem coś fajnego. Misja, wizja, cele, plany – to wszystko możemy sobie założyć przy realizacji kolejnego projektu czy przedsięwzięcia. Jednak, żeby przystąpić do jego realizacji, potrzebujemy motoru, który wprawi w ruch maszynę; motoru który sprawi, że każdy z elementów naszego planu będzie realizowany, będzie się rozwijał i dawał możliwości stworzenia czegoś, co będzie silne, trwałe, co przyniesie satysfakcję i korzyści, co w końcu zbuduje coś, na czym zależy wszystkim zaangażowanym – zbuduje społeczność. Takim motorem są ludzie!

Jak to jednak w życiu bywa, człowiek jest tylko człowiekiem i do działania potrzebuje różnych bodźców, motywatorów które sprawią, że chce coś zrobić. Od dziecka wzorujemy się na osobach, którymi chcielibyśmy być w przyszłości. Każdy mały chłopiec w dzieciństwie chciał być policjantem czy strażakiem, z kolei każda dziewczynka modelką, aktorką czy sławną piosenkarką. Z wiekiem szukamy wzorców godnych naśladowania, aż w końcu sami stajemy w sytuacji podjęcia decyzji, które zaważą na naszym życiu, i na tym jak będziemy postrzegani w społeczeństwie. Wtedy tylko od nas samych zależy, co zrobimy i jaką pójdziemy drogą, by odnieść nasz sukces.

„Są tylko dwie zasady, których należy przestrzegać, aby odnosić sukcesy. Pierwsza: ustal, co właściwie chcesz zrobić. Druga: zrób to” – Mario Cuomo

W drodze do zbudowania społeczności jest podobnie. Do działania potrzebujemy ludzi – liderów którzy wyznaczą drogę. Osób, które swoim działaniem sprawią, że zaczniemy ich naśladować. Osób, które z czystym sumieniem możemy promować, gdyż będziemy z nich dumni – za to co robią lub już zrobili.

Jak to się ma do polskiej społeczności Joomla! pozwolę sobie przywołać na dwóch przykładach – pierwszy będzie dotyczył pewnej osoby, która dzięki swojej determinacji i zaangażowaniu zapoczątkowała nowy rozdział, który bez wątpienia można zapisać na kartach historii PCJ. Drugi przykład, będzie dotyczył grupki osób, które propagując pewne działanie, pokazały, jaka siła płynie wprost ze społeczności. Na JoomlaDay przyjechała po raz pierwszy. Cicha, spokojna dziewczyna, która – jak każdy z uczestników konferencji – przyjechała poszerzyć swoją wiedzę. Swój udział w JoomlaDay podsumowała słowami:

„JoomlaDay to bardzo intensywny czas rozwoju dla umysłu i duszy. Dla umysłu. bo można liczyć na porządną dawkę informacji, wiedzy wyjątkowej, przesiewanej - idziemy na wybrany przez siebie wykład. A duszy, ponieważ zawierane przyjaźnie nie pozwalają o sobie zapomnieć przez następne n czasu. W świecie gdzie nic już nie jest za darmo, JoomlaDay to czas obfitego nagradzania zarówno w sferze ideowej - każdy może korzystać z zasobów za free, jak również w sferze samej imprezy - nagrody, prezenty sypią się strumieniami i nikt nie wychodzi z JoomlaDay z pustymi rękami”.

Jak się później okazało, to prawdziwy wulkan pozytywnej energii, który swoim entuzjazmem, pasją i zaangażowaniem, potrafi zdziałać cuda. Wystarczyło niespełna dwóch tygodni, by wydarzyło się coś co zapoczątkowało szereg kolejnych działań w całej Polsce. Jeden wieczór, sugestia – zupełnie zwyczajna. Jest pomysł i błyskawiczna odpowiedź – robimy! To wystarczyło, by z grupką przyjaciół założyła pierwszą w Polsce, oficjalną grupę użytkowników Joomla – JUG Silesia. O kim mowa? Danuta Idzik (Dana :)) – informatyk z wykształcenia i zawodu, webmaster z pasji. Energia i entuzjazm, którymi zaraziła współorganizatorów spotkania (Przemka Wróbla i Michała Trzepizura) sprawiły, że inne osoby ze społeczności Joomla udowodniły, że razem możemy zdziałać więcej, co skutkowało pojawieniem się kolejnych lokalnych grup Joomla, i kolejnymi spotkaniami miłośników tego fantastycznego systemu. Kroki, jakie podjęła Danusia, dały nam efekt w postaci 6 silnych ośrodków na mapie Polski, które w swoich kolejnych działaniach będą promować Joomla! w Polsce, dzielić się wiedzą i doświadczeniem z uczestnikami spotkań, aż w końcu budować społeczność. Społeczność Joomla w Polsce.

No dobrze, zapał, entuzjazm, energia – niektórzy powiedzą, a co jeśli nie wykazuje się takimi cechami. Co mogę zrobić, jeżeli nie mam na tyle odwagi, żeby podjąć się takich działań. Odpowiedź jest prosta. Wspieraj nas! Jest tyle działań, które możesz zrobić, które pomogą nam w tym, co robimy dla Was – dla społeczności. Możesz napisać krótki artykuł, przekazać niewielką darowiznę na Fundację PCJ, która wspiera działania aktywnych użytkowników, możesz pomóc w tłumaczeniu kolejnych plików językowych do pakietów instalacyjnych Joomla!. Nie musisz przyjmować na siebie ciężaru i odpowiedzialności organizacji kolejnego JUG-a, ale możesz pomóc w jego promocji. Możliwości jest wiele. Wystarczy tylko chcieć.

Drugi przykład siły społeczności, jest całkiem świeżym tematem, gdyż dotyczy tego, co wydarzyło się tuż przed tegorocznym JoomlaDay. Tuż po przylocie do Warszawy jednego z gości honorowych konferencji spotkała bardzo przykra sytuacja. Saurabh Shah – członek zarządu Open Spource Matters – w trakcie podróży do hotelu został okradziony. Niefortunna sytuacja oczywiście mogła zdarzyć się każdemu, niby to tylko laptop (są w życiu ważniejsze sytuacje, np. zdrowie), jednak żal i smutek pozostaje. Dzięki pomocy przyjaciela (pozdrowienia dla Davida Hurley’a) Saurabh mógł wygłosić swoją prezentację przygotowaną dla uczestników konferencji JoomlaDay Polska. Oczywiście, pomocą służyła również Danuta Idzik, która pomagała załatwić wszelkie formalności zgłoszenia kradzieży. Także organizatorzy konferencji nie pozostali obcy całemu zdarzeniu – podczas drugiego dnia spotkania została podana informacja, że społeczność podejmie działania, które będą miały na celu zebranie środków finansowych na nowy sprzęt dla naszego gościa. Tuż po zakończeniu konferencji JoomlaDay, na specjalnej platformie „INDIEGOGO” Radosław Suski (Członek Zarządu OSM) opublikował informację wraz z wyjaśnieniem co się wydarzyło oraz prośbą o włączenie się do akcji i pomoc w jej realizacji. Po oficjalnym udostępnieniu informacji, społeczności Joomla wystarczyło zaledwie 10 godzin na zebranie niezbędnych środków na zakup nowego laptopa dla Saurabha. W tym przypadku siła społeczności, zaangażowanie ludzi pokazały że wystarczy naprawdę niewiele, aby RAZEM osiągnąć cel. RAZEM możemy więcej!

Te dwa przykłady pokazują nam co my możemy zrobić dla kogoś, dla społeczności, dla idei, dla osiągnięcia wspólnego celu. Ale mamy też obraz, co w sytuacji trudnej, kryzysowej społeczność może zrobić dla nas.

„Pamiętajcie - dajcie coś od siebie, a wróci to kiedyś ze zdwojoną siłą”.

 

 

Fot. Sławomir Pieszczek, Michał Wargacki - Joomla User Group Jawor. Na zdjęciu Andrzej Herzberg podczas prezentacji: Dlaczego warto wspierać Joomla czyli historia sukcesu - JoomlaDay 2014.

Ostatnio zmieniany Pn. 29 Wrz 2014
comments powered by Disqus Powrót na górę

Aktualności - spis treści

Kalendarz publikacji

2018
2017
2016
2015
2014
2013
2012
2011
2010
2009
2008
2007
2006
2005
Oglądasz teraz:   StartPowiadomieniaSiła społeczności to ludzie! Zróbmy razem coś fajnego.

Twoje konto